Jak partnerstwo Apple-Google zmieniło się w kwaśne

Dyrektor generalny Google, Eric Schmidt, mógł zrezygnować z członkostwa w Apple Board dopiero w 2009 r., Ale kłótnia między Schmidtem a Steveiem Jobsem rozpoczęła się już w 2007 r., Wkrótce po plotkach o produkcji Google'a przez konkurenta iPhone'a.

Jest to jedna z kilku interesujących rewelacji opublikowanych w ostatnim artykule na blogu plotkarskim w Dolinie Krzemowej, ValleyWag .

Zgodnie z tym artykułem Steve Jobs był niezadowolony z zamiarów Google'a dotyczących pracy z konkurentem iPhone'a, szczególnie w czasach, gdy jego prezes był w zarządzie Apple doradzając Cupertino w sprawie strategii dla iPhone'a. Artykuł zauważa ze źródła, że ​​pierwsze oznaki sprzeciwu pojawiły się podczas rozmowy telefonicznej z Jobsem do Schmidta, podczas gdy ten ostatni dojeżdżał na festiwal Burning Man. ValleyWag pisze:

„Telefon komórkowy Schmidta zadzwonił na autostradzie między Reno a ruchomym miastem Burning Man na pustyni Black Rock. To był Jobs, zły. Połączenie zostało przerwane; zły sygnał, znikąd.

Schmidt znalazł sklep wielobranżowy i zadzwonił na telefon, by oddzwonić do Jobsa. Prezes Apple „krzyczał” na Schmidta i „szydził” na niego, wściekły na plany i obłudę na smartfonach, powiedział nasze źródło. W końcu Schmidt siedział na tablicy Apple i miał być partnerem na iPhone'ie, świadczącym usługi internetowe, takie jak mapy.

Schmidt, znosząc znęcanie się, najwyraźniej stracił opanowanie; jego twarz zrobiła się „dziwna”, powiedział nasze źródło.

Podczas gdy gorąca wymiana Steve'a Jobsa z Erikiem Schmidtem mogła być w gorącym momencie, oczywiste jest, że reakcja Steve'a Jobsa była zrozumiała, biorąc pod uwagę, że ambicje Google'a dotyczące smartfonów można uznać za zdradę pozycji Schmidta w Zarządzie Apple. To powiedziawszy, ponieważ technologia mobilna jest reklamowana jako dominujące medium w przyszłości, należy również zauważyć, że wyprawa Google'a do tego segmentu nie mogła zostać opóźniona kosztem partnerstwa firmy z Apple. Wielu uważa, że ​​pozew przeciwko HTC jest skierowany w stronę Androida Google'a, a nie producenta smartfona.

Moim zdaniem Eric Schmidt powinien był zrezygnować z zarządu Apple, gdy tylko Google zacznie myśleć o stworzeniu mobilnego systemu operacyjnego, aby uniknąć konfliktu interesów, zamiast czekać do 2009 roku.

Daj nam znać swoje przemyślenia w komentarzach.

[przez ValleyWag]



Popularne Wiadomości