Myśl przewodnia tegorocznej Worldwide Developers Conference była w większości mało skromna.
Ludzie na scenie zawsze są podekscytowani, aby zaprosić ich do rozmowy na temat nowych rzeczy, co zdecydowanie miało miejsce w tym roku. Ale nawet to wydawało się stonowane w porównaniu do poprzednich lat. Tak, Apple nie może się doczekać funkcji, które wprowadza w iOS 12, macOS Mojave, watchOS 5, a prawdopodobnie nawet tvOS 12.
Ale obserwując, jak rozwija się w czasie rzeczywistym, wydawało się, że nawet Apple jest realistyczny.
„To nie będzie tak ekscytujące, jak niektóre poprzednie lata”, tak się czułem. Ale, jak już kiedyś mówiłem, nie sądzę, że to musi być zła rzecz. Słyszeliśmy pogłoski, że w tym roku będzie trochę cicho na froncie oprogramowania, i, oczywiście, wydaje się, że to prawda. Najbardziej ekscytującą częścią ogłoszenia systemu macOS było na przykład to, że od przyszłego roku zaczniemy widzieć aplikacje iOS na komputerowym systemie operacyjnym Apple.
Nawet Apple upewnia się, że przynajmniej część naszej uwagi zostanie już skierowana na przyszły rok.
Jestem wystarczająco zadowolony z tego, co zobaczyłem na przemówieniu WWDC. Myślę, że ogólnosystemowy tryb ciemności w macOS Mojave jest mile widzianą zmianą, podobnie jak inne nowe funkcje i poprawki, które wprowadzają. Nowe cyfrowe funkcje zdrowotne iOS 12 są miłym dodatkiem. Nie można się doczekać. Nawet jeśli wszyscy możemy prawdopodobnie jednocześnie przyznać, że w ogóle nie ma w tym spektaklu.
Pomijając to, jedyną rzeczą, której byłem rozczarowany w tym roku, był brak wiadomości o Apple Music. Zaskoczyło mnie to, że nie dostaliśmy jednorazowej złośliwości na temat trybu ciemnego w Apple Music na iOS, ponieważ wiem, że jest to jedna z najczęściej żądanych funkcji platformy do strumieniowego przesyłania muzyki. W końcu Apple Music dostanie tryb ciemny dla macOS Mojave, technicznie.
Ale chcę też nowych funkcji. Chcę mieć możliwość sterowania odtwarzaniem Apple Music na komputerze Mac z iPhone'a, ponieważ w tej chwili są to nadal dwa osobne wystąpienia. (Dzięki Spotify, jeśli odtwarzam muzykę na komputerze Mac i otwieram aplikację na iOS, mam możliwość dalszego odtwarzania muzyki na komputerze Mac (ale nadal mogę kontrolować odtwarzanie muzyki z mojego telefonu) lub płynnie odtwarzać zawartość z mojego telefonu).
Chcę, aby Apple Music obsługiwał również podobną funkcję autoodtwarzania od Spotify. Jeśli nie znasz tej funkcji, działa ona w następujący sposób: Zacznij odtwarzać album lub wykonawcę, a po osiągnięciu końca tej konkretnej listy odtwarzania Spotify będzie po prostu odtwarzać muzykę podobną do tej, której słuchałeś. Naprawdę bardzo podoba mi się ta funkcja, ponieważ chociaż większość muzyki, którą słyszę w tej funkcji autoodtwarzania, jest rzeczą, którą znam, a większość z nich jest nawet w mojej bibliotece, ale także przynosi nową muzykę. Jest świetny do odkrycia.
To tylko dwie nowe funkcje, których chcę w Apple Music, i jestem rozczarowany, że żadna z nich nie pojawi się wkrótce na platformie. Ale poza tym jestem trochę rozczarowany, że Apple Music w ogóle nie zwróciło uwagi na przemówienie WWDC. Czy naprawdę nie oczekujemy niczego od Apple Music w tym roku, jeśli chodzi o nowe funkcje lub poprawki do tego, co już istnieje?
Nadal trzymam kciuki, że może usłyszymy więcej o Apple Music na wrześniowym wydarzeniu jeszcze w tym roku.
Czy czekałeś na coś ogłoszonego w Apple Music w tym roku na WWDC? Czy uważasz, że usługa (i aplikacje) są wystarczająco dobre, jak są? Gdybyś mógł teraz dodać lub zmienić coś w Apple Music, co by to było?